Wielcy Liderzy Nie Tworzą Zwolenników, Tworzą Więcej Liderów.

Jak wyjść ze strefy komfortu i przeżyć?

Jak wyjść ze strefy komfortu ? 

Większość z nas chciałaby poznać odpowiedź na pytanie jak wyjść ze strefy komfortu. Większość z nas słyszała, że coś takiego jak strefa komfortu istnieje. Może nawet większość z nas zna w teorii rozwiązania, co powinniśmy robić, chcąc poza tą strefę wyjść.

Osobiście, nie wiem jeszcze jak. Wiem jednak, że trzeba zrobić ten ważny krok, odciąć się i skoczyć na głęboką wodę i wierzyć, silnie wierzyć, że się uda i wylądujemy w miejscu, w którym czekać nas będzie nowe, lepsze jutro.

Wiem też, że wyjść ze strefy komfortu jest niezwykle trudno. Zwłaszcza, gdy robi się to po raz pierwszy.

Właśnie stoję nad takim otwartym lukiem samolotu i czuję, że to czas, w którym albo skoczę i zmienię coś w swoim życiu, albo utknę tu gdzie jestem. I skaczę, właśnie podjęłam decyzję, że skaczę i już jutro porzucam dotychczasowe życie i przeprowadzam się. Zmieniam pracę, odcinam się od tego co robiłam przez ostatnie kilka lat i zaczynam nowe. Nie wiem, czy będzie mi lepiej, być może na początku będzie nawet dużo gorzej i trudniej, ale skaczę.

Skaczę i głęboko wierzę, że się uda.

A nawet jeśli nie, to spróbuję raz jeszcze. Mam to szczęście, że mogę jeszcze próbować. A próbować trzeba bo niewykorzystane okazje mszczą się niemiłosiernie i nie wracają, mimo, że bardzo byśmy chcieli. 

 

Bardzo trudno jest odciąć się od dotychczasowego życia, jeśli było ono bezpieczne i na zadowalającym poziomie. Bardzo ciężko porzucić to życie, by gonić za spełnieniem marzeń, samorealizacją, trudno jest podjąć decyzję o zmianie. Ja taką decyzję podjęłam i skaczę. I właśnie dlatego wiem, jak trudno jest się zdecydować. Teraz tylko muszę wytrwać i nie odpuszczać. Napiszę ponownie, gdy wyląduję 😉 Myślę, że taka relacja z mojego lotu będzie najlepszym wpisem o tym, jak wyjść poza strefę komfortu. Poznanie empiryczne jest w większości przypadków znacznie bardziej wiarygodne niż tylko teoretyczne rozważania.

Konfucjusz powiedział kiedyś

Po­wiedz mi, a za­pomnę. Po­każ mi, a za­pamiętam. Pozwól mi zro­bić, a zro­zumiem.

W myśl tych słów robię, a nie tylko mówię, bym mogła zrozumieć, do czego wielu guru z zakresu motywacji nas namawia.

Pozdrawiam i do napisania.

Przeczytaj też: Wyłącz przycisk STOP

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.